poniedziałek, 16 lutego 2015

#15 HSGD zaczynam od nowa

Cześć dziewczyny!
Wróciłam po długiej przerwie, już opowiadam co i jak c:

Zaczynam HSGD od nowa, bo przez ostatni tydzień nie mam zielonego pojęcia ile kalorii zjadłam. Byłam tak zajęta nauką, że nie miałam czasu tu wchodzić, co automatycznie równa się brakiem kontroli nad tym co i ile jem. Jesteście mi potrzebne...

Niestety nie zawitam na długo, bo jutro jadę do Warszawy i będę mogła napisać dopiero w piątek. Mam nadzieję, że nie nażrę się jak świnia, także, trzymajcie kciuki.
Tym razem zakończę to, co zaczęłam.

Czuję, że schudłam. Mogę ubrać spodnie, których przed świętami nie dało się zapiąć, brzuch z dnia na dzień wygląda lepiej, nawet tyłek w dotyku jest jakby...jędrniejszy. Jestem dobrej myśli :)




6 komentarzy:

  1. Ja też dziś HSGD 1 dzień. Damy radę na pewno :)
    Miłego wyjazdu i trzymaj się :) - będę odwiedzać, do przeczytania w piątek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaką Ty kochana jesz ogórkową,że ma 350 kcal ?! Trzymaj się :*

    OdpowiedzUsuń
  3. udanego pobytu w Warszawie, i powodzenia na diecie od nowa. jestem z tobą, dasz rade!
    nic tak nie motywuje jak efekty. gratuluję nawet tych najmniejszych :)

    OdpowiedzUsuń
  4. życzę powodzenia w diecie :) ja tak samo jem jak Ty HSGD + owoce i warzywa FREE :)

    http://mojemysli-mojmrok.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Postanowiłam sobie, że jak skończę alice's diet, też przejdę na HSGD. Uwielbiam tę dietę! Nie jest bardzo drastyczna i nie ma po niej efektu jojo. Trzymam kciuki za 48 kg i wierzę, że Ci się uda!

    OdpowiedzUsuń