Wróciłam po długiej przerwie, już opowiadam co i jak c:
Zaczynam HSGD od nowa, bo przez ostatni tydzień
Niestety nie zawitam na długo, bo jutro jadę do Warszawy i będę mogła napisać dopiero w piątek. Mam nadzieję, że nie nażrę się jak świnia, także, trzymajcie kciuki.
Tym razem zakończę to, co zaczęłam.
Czuję, że schudłam. Mogę ubrać spodnie, których przed świętami nie dało się zapiąć, brzuch z dnia na dzień wygląda lepiej, nawet tyłek w dotyku jest jakby...jędrniejszy. Jestem dobrej myśli :)
thinspiracje najlepsze ♥
OdpowiedzUsuńJa też dziś HSGD 1 dzień. Damy radę na pewno :)
OdpowiedzUsuńMiłego wyjazdu i trzymaj się :) - będę odwiedzać, do przeczytania w piątek :)
Jaką Ty kochana jesz ogórkową,że ma 350 kcal ?! Trzymaj się :*
OdpowiedzUsuńudanego pobytu w Warszawie, i powodzenia na diecie od nowa. jestem z tobą, dasz rade!
OdpowiedzUsuńnic tak nie motywuje jak efekty. gratuluję nawet tych najmniejszych :)
życzę powodzenia w diecie :) ja tak samo jem jak Ty HSGD + owoce i warzywa FREE :)
OdpowiedzUsuńhttp://mojemysli-mojmrok.blogspot.com/
Postanowiłam sobie, że jak skończę alice's diet, też przejdę na HSGD. Uwielbiam tę dietę! Nie jest bardzo drastyczna i nie ma po niej efektu jojo. Trzymam kciuki za 48 kg i wierzę, że Ci się uda!
OdpowiedzUsuń